niedziela, 1 marca 2009

Trochę fotek

Zdjęcia były robione na balkonie i na dodatek aparatem w telefonie (ale rymy ;) ). Kiepskim telefonie jak widać, jednak ,,trochę'' widać tej nadciągającej burzy.


Ogólnie, lubię robić zdjęcia takim chmurom.









Nie mam jeszcze żadnych zdjęć piorunów, ale pewnie w tym roku zacznę je robić - prawdziwym aparatem.


















Na tym zdjęciu widać od połowy, do prawej, deszcz. Po lewej stronie jeszcze go nie ma.

2 komentarze:

  1. Gdy rok temu kupowałam telefon postanowiłam, że będzie to urządzenie do... dzwonienia i pisania sms`ów ;)żadnego aparatu, latarki, mp3. Myślałam- telefon to telefon, a aparat to aparat.
    To było rok temu. Teraz zmądrzałam. Niestety- mam telefon bez aparatu i cierpię z tego powodu strasznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze można sobie nowy kupić. :) Albo na raty, tak jak ja. ;) Przydatne w nagłych wypadkach. :)) Teraz są takie dobre, że nawet taki analfabeta techniczny jak ja, nigdy by się nie domyślił że to z telefonu. No, ale wiadomo że najlepsze są lustrzanki. Tylko ten ciężar... I tyle tych skomplikowanych funkcji. ;) Pzdr.

    OdpowiedzUsuń