sobota, 14 marca 2009

Alice in Chains

Legendarna grupa ze Seattle. Tak samo zresztą, jak grające w tym samym czasie: Nirvana, Pearl Jam, Soungarden. Najsławniejsi byli na początku lat 90 i właśnie na przełomie 1993 - 94 r. wałkowałam ich codziennie, ku przerażeniu moich rodziców. :) Wcześniej jeszcze (w 1991), byłam na moim pierwszym w życiu koncercie rockowym, i od razu z grubej beczki: Metallica, AC/DC i Queensryche - w Chorzowie. Podobno była jeszcze kapela z mojego miasta - Acid Drinkers, ale akurat tego nie pamiętam, bo wtedy nawet nie wiedziałam co to jest. ;) Wracając do Alicji...grupa przestała istnieć w 96 r., z powodu nałogowego ćpania wokalisty. Schodzili się raz po raz, aż w końcu przestali grać. Wokalista - Layne Staley wykorkował w końcu w 2002 r. Miał 35 lat. :( Wcześniej (też z powodu heroiny) zmarła jego dziewczyna. Potem przyszedł inny wokalista, ale to już nie to samo...
Ps. Co do koncertów, zaliczyłam też min. 3 Jarociny: w 92, 93 i osławionym 94 r. (bijatyka z glinami), ale już wtedy (tzn. w 93) było widać że festiwal schodzi na psy, no i w końcu przestał istnieć.





Posłuchajcie sobie ,,Dirt'', ,,Man in the Box'' a tak w ogóle, całej reszty. A tu jeszcze strona z filmikami http://www.jerrycantrell.com/

3 komentarze:

  1. I muzyki słuchało się wtedy z magnetofonów kasetowych z opcją nagrywania z radia, z kaset coraz bardziej zjechanych. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słuchało się, słuchało. Z radia też się nagrywało, ale w moim przypadku polskie i zagraniczne starocie z lat 60 - tych(z fajnej stacji ,,Złote przeboje''88,4 FM). Po nowości biegałam do sklepu i kupowałam oryginalne kasety. Niestyty, jako uczennica, na wiele sobie nie mogłam pozwolić, ale mam je do dzisiaj - działają. :) Ps. Kupowało się też takie małe książeczki z tłumaczeniami piosenek. Pełno ich było w sklepach muz.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja, gdy byłam mała (ależ to brzmi ;) to sobie zapisywałam teksty piosenek na kartkach, by później śpiewać a cappella cały dzień, aż do znudzenia...
    A teraz....wklepiesz tytuł piosenki i masz już "tekst", "lyrics", bez trudu...a wtedy....15 razy musiałam piosenki sobie posłuchać, by mieć kompletne frazy ;)

    OdpowiedzUsuń