poniedziałek, 27 września 2010

Ha,ha,ha!!!! PRL wita!!!

Właśnie się dowiedziałam, że kierowniczka administracji która zarządza domem w którym mieszkam, czytuje mojego bloga. :D Jeśli ona go czytuje, to z pewnością część zarządu naszej ulubionej wspólnoty też. :) Nieopatrznie przyniosła dzisiaj całą teczkę z zawartością dokumentów które wysyłał do nich mój małżonek, i w trakcie poszukiwania kilku papierków, rzucił mi się na oczy wydruk mojego bloga. :D To ja już się nie dziwię że nie mają tam czasu na pracę, za którą dostają przecież pieniądze - od mojego małżonka min. i dzięki któremu w ogóle tą pracę mają (tzn. dzięki temu, że właśnie tym lokatorem jest). :) Jeśli zajmują się przeszukiwaniem internetu i kopiowaniem wszystkiego na temat właścicieli mieszkań dla których pracują, a nawet na temat ich żon (kto wie, czy nie ojców i babć), to nic dziwnego że 8 h na pracę nie starcza i nie wyrabiają się z wypełnianiem swoich obowiązków. Zwłaszcza że ta firma, to w moim mieście moloch - można książkę o nich napisać (jedną już nawet NIK wydała ;-) ). Czy ktoś zna jakiś paragraf który można by pod to podpiąć? ;-) Tylko niech trol nie odpowiada. :)
Ps. No to poczytaliśta sobie, to jedziemy dalej z tą zabawą, nie? Jak już napisałam we wcześniejszym poście, ja tak łatwo nie odpuszczam. Mój mąż też już nie. A gdybyśta mieli problemy z zawiadamianiem w odpowiednim terminie o jakichś remontach, malowaniach itp. (tak jak pani B. z zarządu), to polecam mojego bloga. Zawsze można dać cynka odpowiednio wcześniej tutaj. ;-)

11 komentarzy:

  1. Ło matkooo :D:D:D A skad miala twoj adres bloga?
    Nie no Orwell w grobie się przewraca :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd? Przez moją głupotę oczywiście. Wystarczyło na facebooku moje nazwisko wpisać, a już się ukazałam na cudnej fotce ;-), i na dodatek z większością informacji i z wglądem do fot (już poprawiłam ten błąd). No ale kto by przypuszczał, że ludzie zarządzający mieszkaniami bawią się w szpiegowanie - jak za "dobrych", PRL-owskich czasów. Zwłaszcza że działalnością tego administratora powinny się zająć nie tylko te organa podane w poście, ale jeszcze kilka innych... No i co ja mam teraz na tym blogu pisać? Chyba tylko o pogodzie. :D Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmm... tak czytam i czytam i cyt.:'Czy ktoś zna jakiś paragraf który można by pod to podpiąć? ;-)'..., a to przestępstwo czyjegoś bloga czytać?? Poza tym skąd pewność, że czytano bloga w godzinach pracy...??

    Uważałbym na słowa, ponieważ bezpodstawne oskarżenia pod paragraf z pewnością się nadają...

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahahaha!!! Znowu trol się odezwał. A kogo niby oskarżają? :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytaj uważnie i ze zrozumieniem przede wszystkim swoje wypociny...

    OdpowiedzUsuń
  7. A ty może przestań komentować moje wypociny i leć do tego sądu, tylko wiesz...w pozwie trzeba swoj adres podać, a nie nr. skrzynki na poczcie anonimowego tchórza. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Popieprzyło Ci w czaszce...
    Piszesz głupkowate stwierdzenia na publicznych stronach, to i komentuję je sobie - bo takie mam prawo i widzimisie...
    Nie chcesz aby komentować Twoich bzdur - odbierz prawo - jeśli potrafisz oczywiście...

    A jeśli Cię to boli, to cóż... Twój ból...

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba tobie się coś popieprzyło. To nie ja tobie ględzę o paragrafach, tylko ty mi, więc patrz moja rada wyżej. Jak masz taki ciężki pomyślunek, i nawet nie wiesz co piszesz, to chyba faktycznie przestań komentować moje komentarze. ;-) I chyba coś ci się też popieprzyło z tym "publicznym". A "komentować" możesz se ile chcesz. W necie jest pełno młotków, jeden mniej czy więcej... Bez odbioru.

    OdpowiedzUsuń
  10. Złamana ambicja, złamane życie, złamana psychika... Żal mi ciebie... Widać, że jedyne co lubisz robić najbardziej, to utrudniać innym życie... Ciekawe co ten stary dziad w tobie widzi... a może nie widzi...??

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie dość że kłopoty z czytaniem ma anonimowy ćwok, to jeszcze na dodatek żałosny imbecyl i frustrat. Pewnie masz wielką d..ę od siedzenia non stop w necie i szpiegowania - zgadza się? ;-) Co widzi to widzi, nie twój interes. Zajmij się lepiej swoją robotą, to nie będziesz się musiał denerwować moimi wpisami. ;-) Masz jeszcze jakieś "mądrości" żałosny ludziku bez własnego życia? Czekamy

    OdpowiedzUsuń