poniedziałek, 4 października 2010

Buahahaha!!!

No i dalej głupota goni głupotę w tej śmiesznej administracji i w jeszcze śmieszniejszym zarządzie wspólnoty. Mimo, że ich psim obowiązkiem jest zwoływanie zebrań wspólnoty na żądanie właściciela z minimum 1/10 udziałów w nieruchomości, to oni nie dość że odwlekali to zebranie jak tylko mogli, to na dodatek nie dostosowali się do podanych przez MOJEGO dni i godzin, kiedy powinni je zorganizować. Naprawdę, tak im zależy żeby to nie on stawił się na to zebranie, tylko ja? To niech pewne osoby nerwosol za wczasu sobie przygotują, bo po ich reakcji z naszego kolejnego spotkania widać, że bardzo się im przyda. ;-) Aha, i mam nadzieję, że w środę bądą już skserowane WSZYSTKIE dokumenty które pani kierownik miała skserować. Administracja i zarząd mieliście na to 5 miesięcy. Jeśli ktoś się nie zna na swoich obowiązkach, to bardziej kompetentne służby mogą je objaśnić (tylko że to będzie kosztowne i baaaardzo niewygodne).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz