czwartek, 18 listopada 2010

WikiLeaks

No to dobrali się do tyłka szefowi WikiLeaks, Julianowi Assange. Portal WikiLeaks zajmuje się publikowaniem tajnych dokumentów i zalazł już za skórę władzom USA, ujawniając m.in. sprawę Guantanamo, zabijanie przez amerykańców cywilów w Afganistanie i Iraku, zapisy z pagerów urzędników Pentagonu z nowojorską policją 11.09.01, raporty ze spotkań słynnej Grupy Bilderberg, emaile z prywatnego konta Sary Palin, przez które przesyłała tajne dokumenty itd. Nawet "demokrata" Obama miał go już dosyć i szukał sposobu jak go uciszyć. Teraz z kolei na portalu mają być ujawnione jakieś dokumenty dotyczące Rosji i Putina. A w tej chwili - pewnie znowu z polecenia amerykańców - władze szwedzkie ścigają go za rzekomy gwałt na jakichś dwóch babach. Miało to miejsce w sierpniu tego roku (widać, że nie tylko u nas służby są opieszałe). Koleś zwiał do swojego kraju, tj. do Australii. Dziwne, że oskarżają go o gwałt, a nie np. morderstwo jakieś (znany chwyt), albo o przekręty podatkowe np. ;-) Ciekawe też, czy będzie miał w niedługiej przyszłości jakiś "tragiczny wypadek". Również znany chwyt różnych służb. W końcu nie tylko za amerykańców się zabrał, ale niedługo też za ruskich, a oni nie przebierają w środkach, nawet na zachodzie. Więcej
Ps.1. A tak na marginesie, to założyciel Grupy Bilderberg, to krewny znajomego Mojego. :-) O tym kolesiu też można dużo napisać np. dlaczego nie leciał z Sikorskim w jego ostatniej podróży (zawsze z nim latał, był jego doradcą), o tym że drzwi na Downing Street 10 i w Białym Domu były dla niego zawsze otwarte i nawet nie musiał się wcześniej zapowiadać... Innym razem może.
Ps.2. Świetne rady WikiLeaks dają osobom, które chcą im przesłać jakieś info. Kto by pomyślał, że kupując w zykłym sklepie zwykłą płytę CD lub DVD, mogą człowieka namierzyć (nr.seryjny CD). Dlatego polecają robienie zakupów gotówką i w sklepach bez kamer, oraz szyfrowanie danych. :)
Ps.3. No jak tam marny, obijający się w robocie tchórzu? Nudy co? Już nie ma o czym pisać? ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz